Na przełomie lipca i sierpnia pogoda w rejonie Sudetów (patrząc 12 lat wstecz, od kiedy rozpoczęliśmy organizację imprezy) utrzymuje stały, prawie niezmienny poziom. Jest sucho, słonecznie, ciepło, czasami wręcz gorąco (temp. pow. 30 C).
Jazda na rowerze w Sudetach jest nieco odmienna od tego co można spotkać w Alpach czy Pirenejach. Obok szerokich dróg szutrowych, niemałą część stanowią wąskie, techniczne ścieżki, czasami droga łatwa i przyjemna kończy się, a po niej następuje trudny i wymagający zjazd.
Zjazd z Borówkowej Góry, singiel czerwonym szlakiem spod Śnieżnika, kamienista wspinaczka do wieży na Wielkiej Sowie - to wręcz sztandarowe odcinki naszego wyścigu. Sudety do tereny obfitujące w wiele niecodziennych obiektów, takich jak stare mosty ceglane, czy też historyczne, tajemnicze tunele. To prawdziwa skarbnica historii, którą możecie poznać w ciągu tych 6-ciu dni.
W 2014 roku odbyła się najbardziej "mokra" edycja imprezy. Podczas trzech etapów opady deszczu mocno dały się we znaki wszystkim startującym, jednakże z perspektywy czasu można uznać, iż był to mały wyjątek od reguły. Pogoda w przeważającej większości sprzyja zawodnikom.